Wielkie strzelanie na inaugurację

Wielkie strzelanie na inaugurację

Aż 33 bramki padły w trzech meczach pierwszej kolejki rundy wiosennej Gminnych Rozgrywek Amatorów na Orliku. W trzech, bo niestety pierwsze spotkanie nie doszło do skutku. Mimo zapewnień kapitana Bartosza Szostaka, który jeszcze we wtorek deklarował, że Netprint będzie uczestnikiem GRAM na Orliku – Wiosna 2016, nowo zgłoszona drużyna nie stawiła się w czwartek na boisku w Brzezince i Wodociągi zainkasowały pierwsze 3 punkty wygrywając walkowerem 3:0.

Później było już jednak wystrzałowo. Kanonadę zaczęli zawodnicy kolejnego beniaminka, czyli drużyny Abrakadabra, bo Dawid Zieliński trafił jako pierwszy w 3 minucie, a jego śladem poszli Paweł Mróz w 7 minucie i Michał Sanak w 10 minucie. Ale po stracie trzeciej bramki zespół Husarmii się przebudził i trafieniami Krzysztofa Jarnota, który umieścił piłkę w siatce w 15 i 17 minucie oraz golem Kamila Zajdy w 20 minucie, doprowadził do wyrównania 3:3 tuż przed zmianą stron. W drugiej połowie trwała już prawdziwa wymiana ciosów. Na gole Dawida Zielińskiego z 22 i 28 minuty gry odpowiedział Krzysztof Jarnot wyrównując w 24 i 31 minucie spotkania. A gdy Michał Sałak efektownym strzałem z ostrego kąta pod poprzeczkę zapewnił „czarodziejom” prowadzenie 6:5 w 37 minucie błyskawiczna riposta Dariusza Tobiczyka ustalił wynik na 6:6! Jeżeli do tego dodamy obroniony przez bramkarza Husarnii Pawła Grzesika przy stanie 4:4 rzut karny i kilka innych efektownych akcji będziemy mieli obraz niezwykle zaciętego, emocjonującego i ciekawego spotkania, w którym padło 12 goli.

Jednostronny przebieg miał natomiast drugi mecz, w którym JT Cleaning pokonał WSO Muzeum 9:2 (6:0). W pierwszej połowie trafiali: Andrzej Batory w 3 i 14 minucie, Grzegorz Mroczka w 11 i 17 minucie oraz Mariusz Ryba w 13 minucie i Jakub Kaczmarczyk w 19 minucie. W drugiej Tomasz Kulczyk bramką w 25 minucie kontynuował strzeleckie popisy zdobywców Pucharu Ligi, a gdy Krystian Szczepaniak w 27 minucie przerwał kanonadę rywali, Jakub Kaczmarczyk strzelił w 29 i 30 minucie szybkie dwa gole, kompletując hat-trick. Na pocieszenie dla „muzealników” do nich należało ostatnie słowo, ponieważ Szymon Kubiesa jako ostatni wpisał się na listę strzelców i w 33 minucie ustalił rezultat.

A kolejne zacięte spotkanie zobaczyliśmy na zakończenie kolejki. W meczu Urząd Gminy Oświęcim – Reanimacja długo toczyła się walka „cios za cios”. Na trafienie Sebastiana Smolarka z 1 minuty odpowiedział bowiem Przemysław Lechowicz w 2 minucie. Gdy Reanimacja wyszła na prowadzenie po golu Piotra Sobali z 4 minuty Jacek Soboń w 8 minucie i ponownie Sebastian Smolarek w 9 minucie znowu przechylili szalę zwycięstwa na stronę urzędników, ale na krótko, bo bomba Artura Wądrzyka z 14 minuty ustaliła wynik pierwszej połowy na 3:3. Zanosiło się więc na powtórkę z pierwszego meczu, ale w futbolu nic dwa razy się nie zdarza... Gdy po przerwie Piotr Chałupka po rozegraniu rzutu rożnego mocnym strzałem zapewnił Reanimacji prowadzenie rywale pokazali charakter. Nie dość, że gola na 4:4 Piotr Kraj w 24 minucie strzelił w momencie gry w osłabieniu, bo Sebastian Smolarek został ukarany żółtą kartką, to jeszcze w 25 minucie Mirosław Smolarek w okresie gry pięciu na pięciu (Łukasz Szczerbowski po stracie gola na 4:4 został ukarany żółtą kartką), bo zapewnił zespołowi UGO prowadzenie 5:4. A kiedy obydwa zespoły grały już w komplecie Sebastian Smolarek w 27 minucie skompletował hat-trick i ustalił wynik meczu na 6:4. O tym, że mógł on być znacznie wyższy świadczy duża ilość strzałów, po których piłka trafiała w słupki oraz wiele interwencji bramkarzy.

Mówiąc krótko na inaugurację rundy wiosennej mieliśmy prawdziwe strzeleckie fajerwerki!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości