Dawid Zieliński – czarodziej z Abrakadabry

Dawid Zieliński – czarodziej z Abrakadabry

W drugiej kolejce rundy wiosennej rozgrywek GRAM na Orliku rozegrane zostały wszystkie cztery mecze. Netprint, który skompletował zespół stawił się na boisku w Brzezince i zmierzył się z liderem JT Cleaning. Do przerwy beniaminek dzielnie stawiał opór faworytowi i po bramce strzelonej przez Andrzeja Batorego w 18 minucie Grzegorz Przymyk w 19 minucie wyrównał, ustalając wynik pierwszej połowy na 1:1. Po zmianie stron jednak ogranie dało o sobie znać, bo Bartłomiej Kaczorowski trafiając w 21 i 24 minucie oraz Jakub Kaczmarczyk strzelając gola w 25 minucie w szybkim tempie wyprowadzili zespół JT Cleaning na trzybramkowe prowadzenie, a Grzegorz Mroczka w 31 minucie postawił pieczęć na wygranej 5:1.

Zacięte było także drugie spotkanie Urząd Gminy Oświęcim – Wodociągi. Gdy Piotr Banot z zespołu Wodociągi celną główką w 12 minucie strzelił pierwszego gola meczu Marek Krawczyk po solowej akcji natychmiast wyrównał. Wynik 1:1 utrzymał się od 13 do 20 minuty, bo w ostatnich sekundach pierwszej połowy, grająca w osłabieniu drużyna Wodociągów wykorzystała spryt Mariusza Bieni, który odebrał piłkę ostatniemu obrońcy Urzędu Gminy i pewnie wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem. Pokonali go jeszcze po przerwie Łukasz Gasidło w 22 minucie oraz Janusz Huk efektownym strzałem z dystansu w okienko w 34 minucie. W odpowiedzi urzędnicy, grający tym razem bez swojego najlepszego strzelca Sebastiana Smolarka, dopiero w 39 minucie przeprowadzili skuteczną kontrę rozegraną przez Artura Mendyka, a sfinalizowaną uderzeniem do pustej bramki przez Janusza Barana i w ten sposób został ustalony wynik 4:2 dla Wodociągów.

Najwyższy rezultat odnotowaliśmy w trzecim spotkaniu, w którym Abrakadabra 8:3 wygrała z WSO Muzeum. W pierwszej połowie nic zapowiadało jednak tak wysokiego wyniku. Owszem, Dawid Zieliński już w 2 minucie jako pierwszy wpisał się na listę strzelców, ale w 3 minucie Przemysław Stachura wyrównał. Także na gola Tomasza Kwadransa z 10 minuty muzealnicy odpowiedzieli trafieniem Tomasza Rychłowskiego z 12 minuty i pierwsza połowa zakończyła się remisem 2:2. Jeszcze pierwsze minuty po zmienia stron też były zacięte, bo po golach Dawida Zielińskiego z 24 minuty i Michała Sanaka z 25 minuty trafienie Przemysława Stachury z 26 minuty wydawało się potwierdzać, że do końca będzie zacięta walka o zwycięstwo. Ale końcówka była popisem Dawida Zielińskiego. Napastnik Abrakadabry czarował przeciwników i błyskawicznie strzelił trzy gole z rzędu, trafiając raz w 29 minucie i dwa razy w 30 minucie, a jeszcze w 34 minucie zdobył swoją szóstą bramkę w tym spotkaniu i zamknął strzelecki rozdział.

Za to w ostatnim meczu emocje sięgnęły zenitu. W meczu Husarmii z drużyną „córką”, czyli Reanimacją, wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie. Pierwszą bramkę dla Husarmii w 6 minucie strzelił Krzysztof Jarnot, ale rywale odpowiedzieli trafieniami Pawła Szulca w 11 minucie i Artura Wądrzyka w 16 minucie, dzięki czemu zeszli na przerwę prowadząc 2:1. Riposta Jacka Bielenina, który strzelił dwa gole, trafiając w 31 i 32 minucie, zapewniła jednak ponownie prowadzenie Husarmii, ale Artur Wądrzyk w 34 minucie doprowadził do ponownego wyrównania. Ale ostatnie słowo należało do Husarmii, a dokładniej rzecz ujmując do Krzysztofa Jarnota, który w 35 minucie, strzelając swojego drugiego gola ustalił wynik spotkania na 4:3! - Radość po takim zwycięstwie jest podwójna – stwierdził kapitan Husarmii Dawid Zajda. - Tydzień temu zdobyliśmy punkt za remis z Abrakadabrą. Teraz wygraliśmy z niedawnymi kolegami z drużyny. Co prawda ciągle gramy jeszcze w nowym ustawieniu, bo przychodzą kolejni zawodnicy, ale atmosfera w zespole jest bardzo dobra i z niecierpliwością czekamy na kolejne spotkanie.

A trzeci kolejka już w pierwszy czwartek maja, kiedy to zmierzą się: Wodociągi z Reanimacją, JT Cleaning z Urzędem Gminy Oświęcim, Abrakadabra z Netprintem i Husarmia z WSO Muzeum.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości